Minister turystyki Juan Carlos García Granda poinformował, że od początku roku Kubę odwiedziło już milion turystów. Jednocześnie zauważył, że Kuba zmierza w kierunku ożywienia branży rekreacyjnej.
Wg ministra największe utrudnienia w turystyce to ograniczenia związane z połączeniami lotniczymi, mimo że obecnie do kraju lata 51 komercyjnych linii lotniczych.
– Musimy skupić się na przyciągnięciu nowych linii lotniczych na Kubę, ponieważ na ilość statków wycieczkowych odwiedzające Kubę wpłynęły jednostronne środki przyjęte przez rząd Stanów Zjednoczonych podczas administracji Trumpa. Wczesniej drogą morską do kraju przybywało około 600 tysięcy podróżnych. Wielu z nich było Amerykanami – podkreślił Juan Carlos García Granda.
Kuba postawiła sobie za cel dotarcie do 3,5 miliona międzynarodowych turystów w 2023 roku, choć władze przyznały, że jest to trudny cel biorąc pod uwagę obecną sytuację na wyspie, która ma wpływ na jakość oferowanych usług.
W ubiegłym roku na Kubę przybyło 64,6% z planowanych 2,5 mln turystów. Nie zrealizowano również planu dochodów sektora, który osiągnął tylko 74% planowanych dochodów.
– Kanada, która jest naszym głównym rynkiem i dziś stanowi ponad 50% wszystkich odwiedzjących. Ale nie możemy powiedzieć tego samego o innym ważnym rynku, który tworzą kraje europejskie – powiedział minister.