Moda na Kubie

Powszechnie w świecie panuje przekonanie, że Kubańczycy to jeden z najgorzej ubranych narodów. Czy to prawda – nie umiem tego ocenić, bo nie jestem specem od mody. Oceńcie to sami
Przed analizą tematu „moda na Kubie” musicie pamiętać o dwóch faktach, które mają bezpośredni wpływ na styl ubierania:

– Kubańczycy są biednym narodem, zarabiają niewiele,

– to kraj, w którym jest zawsze ciepło

To powoduje, że przeciętny Kubańczyk jest ubrany dość prosto. Ulice są jednak kolorowe i wesołe.

Gdzie się ubierają?

Kubańczycy mogą ubierać się w sklepach branżowych, których prawie nie ma. Jeśli już coś jest to zupełnie nieciekawe. Kto pamięta puste pułki w socjalizmie?
Kubańczycy mogą ubierać się na targowiskach – w większych miastach można je znaleźć, jeśli się wie gdzie. Tu króluje moda z hasłami i emblematami Wielkiej Brytanii, dżinsy, T-shirty i adidasy. Fajnie, szpanersko, kolorowo i dość drogo jak na przeciętnego Kubańczyka. Są jeszcze, raczej powszechnie odwiedzane, szmateksy czyli lumpeksy – second hand’y. Tam zdecydowana większość kreuje swój ubiór.

Panowie

Panowie noszą zazwyczaj dżinsy i koszulki bawełaniane lub chodz bez koszulek – co damskiej grupie turystek zapewne bardzo by się podobało, szczególnie, że mężczyźni są raczej szczupli i dobrze zbudowani Panowie, niezależnie od wieku, dbają bardzo o swój wygląd. Detale mają tu duże znaczenie. Chcą się podobać, chcą być seksowni. Jedynie poza większymi miastami standard lekko spada, ale tu też obowiązują pewne konwenanse, takie jak kapelusz. T-shir obowiązkowo zamieniany jest na koszulę z kołnierzykiem.

Panie

Kubanki są piękne, chyba każdy to przyzna. Mają zazwyczaj duży biust i dużą, wystającą pupę. Właśnie tej pupy Europejki najbardziej im zazdroszczą. Biorąc pod uwagę ogólne rozprężenie narodu w sprawach płaci i seksu ubiór Kubanki nie pownien budzić zdziwienia. Dziewczyny ubierają się obcisło (niezależnie od tuszy), krótko i kolorowo. Zresztą chudzielec nie jest w krajach latynoskich modny. Trzeba mieć za co chwycić i do czego się przytulić. Panie to wiedzą i na każdym kroku to wykorzystują. Spotkać można oczywiście Kubanki i Kubańczyków, w oryginalnych, dawnych strojach kubańskich, ale głównie w celach zarobkowych, np. w Havanie.

źródło: magdagaskar.p